Koreczki z zapiekanymi pieczarkami pojawiają się u mnie niemal na każdej imprezie. Wjeżdżają na stół cieplutkie w środku przyjęcia, gdy goście już dokańczają inne smakołyki. Miłym zaskoczeniem jest to, że są podawane na ciepło. Każdy się na nie skusi i tak jak się pojawiły też prędko znikają. Idealna przekąska i przystawka na ciepło.
Składniki:
Pieczarki
Ser żółty w kostce
Szynka konserwowa
Pomidorki koktajlowe (można je pominąć i pieczarki dalej będą pyszne)
Wykałaczki
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury o. 220 stopni.
Pieczarki myjemy, obieramy i odkrajamy "nóżki". Ser kroimy w kostkę o wielkości dopasowanej do rozmiaru pieczarki. Do tego dania najlepiej kupować większe pieczarki, bo na nich łatwo mieszczą się składniki i ser nie wypływa. Oczywiście nie należy popadać ze skrajności w skrajność, bo ciężko naszym gościom będzie wsadzić do ust takiego "olbrzyma".
Haha, serio, Wam też to tak brzmi?
Kostki sera (ok. 1,5 x 1,5 cm) układamy na kapeluszach, a na nich pokrojone plasterki szynki i połówki pomidorów. Całość przebijamy wykałaczką i wkładamy do rozgrzanego piekarnika na około 15-20 minut. Możemy posypać ziołami.
Smacznego!
a.
Proste i piękne :)
OdpowiedzUsuń