Witam!
Po dłuższej przerwie wakacyjno-wyjazdowej oraz błogim lenistwie przygotowałyśmy kilka nowych postów;) Po powrocie znad morza pozostała mi ochota na proste i szybkie dania. W najbliższym czasie więc będę raczej odświeżać klasykę dodając własny akcent, niż poszukiwać nowych smaków. Dzisiaj proponuję zapiekanki jakich nie kupicie w żadnej budce, czy knajpie. Nieskomplikowane połączenie składników na prawdę robi robotę! Smaczna przekąska na lunch będzie gotowa w niecałe 30 minut:)
Składniki:
1 mała bagietka
1 pomidor
1/2 sera camembert (ok. 8 plastrów)
1-2 - pieczarki
4 plastry sera żółtego
garść świeżych ziół (u mnie tymianek i bazylia)
sos czosnkowy, keczup lub to co najbardziej lubicie;)
do smaku
W innym poście znajdziecie przepis na pyszny sos czosnkowy.
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni.
Bagietkę kroimy na pół. Na spód układamy ser żółty. Pomidora oraz pieczarki myjemy i kroimy w plastry. Na żółtym serze układamy składniki w kolejności: pomidor, camembert, pieczarki- kolejność nie jest tak bardzo istotna, ale mi akurat najbardziej smakuje ta wersja;)
Zioła myjemy i kroimy. Zapiekanki posypujemy ziołami i wkładamy do piekarnika na 20 min lub, jeśli ktoś woli, posypujemy ziołami już po wyjęciu zapiekanek z piekarnika.
Smacznego!
a.
ooo.. ale cudnie zestawione smaki! tak jak najbardziej lubię ;]
OdpowiedzUsuńależ burżujska zapiekanka, tyle na niej leży ;) ale to zaleta gotowania takich przysmaków samemu, budki się chowają ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie i zapraszam do siebie;)