PRZEPIS: Francuskie ciasteczka z owocami

Tym razem mała inspiracja na szybki deser, który uwielbia mój tato. Ciasteczka są tak proste w wykonaniu, że z powodzeniem mógłby je zrobić każdy mężczyzna nie posiadający zdolności kulinarnych! Wystarczy mieć ciasto francuskie, które można zakupić niemal w każdym markecie.. tak więc do dzieła:)

W zależności od pory roku i dostępności owoców, nadzienie może być różne - zależy kto, co lubi. Dla mnie wersją standardową są brzoskwinie i ananasy konserwowe, czasem dodaję też pomarańcze ;)

Składniki (6 ciasteczek)

1 opakowanie ciasta francuskiego

1 puszka ananasów

cukier puder

garstka mąki

 Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 200 stopni. W międzyczasie ciasto rozkładamy na stole lub stolnicy. Warto mieć przy sobie mąkę, ponieważ ciasto lubi się czasem trochę pokleić. Ciasto tniemy na 6 części - powinny wyjść nam średniej wielkości prostokąty. Na środku układamy owoce i zaklejamy rogi na górze ciastka. Przed włożeniem do piekarnika nakłuwam ciasto widelcem. Piec 20-25 min. Posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

a.

PRZEPIS: Placki z cukini

Witam!

Pogoda znów piękna a mnie marzą się wakacje.. Mam cichą nadzieję, że niedługo uda mi się gdzieś wyrwać chociaż na chwilę!:) Jak Wam mija lipiec?

Składniki na 3-4 porcje:

3 duże cukinie

2 jajka

1 duża cebula

pęczek szczypiorku

1 szklanka bułki tartej

1 szklanka mąki

ser zółty

pieprz, sól, bazylia

olej/oliwa

Cukinię umyć i zetrzeć na tarce o grubych oczkach (NIE OBIERAĆ CUKINII) a cebulę na tarce o małych oczkach (jak do placków ziemniaczanych). Do warzyw wbić jajka, wsypać bułkę tartą, mąkę, przyprawy i starty ser żółty. Całość dobrze wymieszać. Rozgrzać patelnię z olejem i smażyć na niej niezbyt duże placki- takie wychodzą najlepiej:))

Podałam z sosem tzatziki, ale następnym razem zdecyduję się na coś pomidorowego:)

Smacznego!

a.

KAWIARNIA: Mleczarnia

Dziś o Mleczarni słów kilka..

Nie ukrywamy, że ciężko będzie nam napisać iście obiektywną opinię, gdyż jest to jedno z ulubionych miejsc f. i a. Lubimy spotkać tu się na pyszną dużą, białą kawę z gęstą mleczną pianką, co raz próbując inne smakołyki: ciasta, kanapki, kremy ... 

Klubokawiarnia mleczarnia jest miejscem z niepowtarzalnym klimatem. W letnie dni można tutaj posiedzieć w dwóch ogródkach piwnych oraz ukryć się przed upałem wewnątrz, gdzie znajdziemy dwie kondygnacje zajmowane przez ten lokal. Wystrój tworzą stare meble, obrusy, obrazy, książki i świece- to dość oklepany schemat, jednak w tym miejscu pasuje idealnie, przez co czyni je wyjątkowym. Atmosfera podgrzewana jest dodatkowo przez koncerty utalentowanych muzyków, a także wernisaże sztuki.

Ponadto dla odwiedzających Wrocław, dostępny jest również hostel. Nigdy nie miałyśmy okazji z niego korzystać, ale pewnie warto choćby dla pysznych śniadań i kaw wypitych w Mleczarni. Klubokawiarnia położona jest niemalże w samym centrum Wrocławia, oddalona zaledwie kilkaset metrów od Rynku. 

Tym razem f. zdecydowała się na białą kawę i ciasto orzechowe. Domowej roboty, ewidentnie czuć w tle pracę Babci M. 

Natomiast A. słodki deser zastąpiła pomidorowym kremem z mozzarellą. Do tego niezmiennie duża, biała kawa, nad której zaletami mogłybyśmy się rozwodzić codziennie:)) Kawę parzą od razu, dzięki czemu można się rozkoszować jej smakiem oraz przenikającym wnętrze zapachem przed otrzymaniem zamawianej potrawy. Czas oczekiwania na krem pomidorowy był umiarkowany, odpowiedni dla tego typu dań. Zupa dobrze smakowała nawet w gorące popołudnie. Podana w głębokim talerzu wraz ze świeżym pieczywem idealnie nadała się na lekki obiad w ten ciepły dzień. Gęsta, gładka konsystencja była właściwa dla kremu a roztopiony w niej ser mozzarella stanowił doskonałe dopełnienie smaku. Pomysł prosty, niewyszukany, ale porządnie i z sercem przyrządzone danie zawsze smakuje pysznie!
W to miejsce najchętniej zabieramy znajomych, którzy odwiedzają nas we Wrocławiu. Nigdy nie zawodzi, zawsze pozostawiając przyjemne wspomnienia. Miejsce zdecydowanie z Klimatem.
Na naszej mapie Wrocławia jednogłośnie nie-do-ominięcia.

Zapraszamy.

 

Klubokawiarnia Mleczarnia - Wrocław
50-072 ul. Pawła Włodkowica 5
telefon bar: +48 71 788 24 48
http://www.mleczarnia.wroclaw.pl/

f. i a.

PRZEPIS: Tarta cytrynowa

Słodko kwaśny smak tej tarty jest nieprzewidywalny, zarazem kuszący. Daje odczuć obecność jabłek, których w tym przepisie nie ma. Sok z cytryny intensywnie przechodzi przez całość masy, pozostawiając w ustach długo po skończeniu kawałka. Na samą myśl o podrażniającym, soczystym smaku dodanej cytryny, która zdecydowanie nadała charakter całości, ślinka cieknie. Przy podaniu z lodami, stanowi mocną konkurencję dla szarlotki. :)

PRZEPIS:

Ciasto:

1 1/2 szkl mąki

1/2 szkl płatków migdałów

1/3 szkl cukru pudru

skórka starta z połowy cytryny

szczypta soli

110 g zimnego masła pokrojonego w kostki

1 duże jajko

Migdały wymieszać z 1/4 szkl mąki i zmielić w mikserze. Dodać pozostałą ilość mąki, cukier puder, sól, skórkę z cytryny. Wymieszać. 

Następnie dodać pojedynczo kostki masła, na koniec jedno jajko. Mieszać do momentu połączenia wszystkich składników w zwarte ciasto. Odłożyć do lodówki na min 30 min. Można zrobić ciasto dzień wcześniej, żeby na noc pozostało w lodówce, lub nawet do kilku dni. 

Przed przygotowaniem masy cytrynowej, wyciągnąć ciasto z lodówki, rozwałkować.

Nagrzać piekarnik do 175 st.C

Blaszkę do tarty wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć ciasto na tartę. Zostawić grubszą warstwę ciasta na bokach tarty. Nakłuć widelcem w kilku miejscach, żeby ciasto nie pęczniało na podstawie blaszki podczas pieczenia. Na tak przygotowaną warstwę wyłożyć drugą warstwę papieru do pieczenia i wysypać ciężar (ryż, fasola, etc.) na ciasto, żeby nie rosło podczas pieczenia. Wstawić do nagrzanego piekarnika na 20 min. Po tym czasie wyciągnąć z piekarnika, zdjąć fasolkę lub ryż wraz z górną warstwą papieru do pieczenia i wstawić do piekarnika ponownie na 10 min. W tym czasie przygotować masę cytrynową.

Masa cytrynowa:

1 1/4 szkl białego lub trzcinowego cukru

3/4 szkl świeżo wyciśniętego soku z cytryny (4-5 cytryn)

4 jajka plus 1 żółtko

90 g masła pokrojonego w kostki

szczypta soli

W dużym garnku połączyć cukier z sokiem z cytryny i sól. Dodać jajka i wymieszać. 

Wstawić na średni gaz i mieszać do momentu, w którym masa zacznie gęstnieć, cały czas mieszając.

Pod koniec dodać po małej kostce masła, które rozcieńczą stopniowo masę. Zdjąć z gazu i wylać do blaszki z upieczonym ciastem na tartę, starając się, aby nie wyciekało ponad ciasto. 

Masa bezowa:

3 białka

2/3 szkl cukru brązowego lub białego

Ubić białka na sztywno. Dodać stopniowo cukier, mieszając na małych obrotach. Wyłożyć na masę cytrynową.

Piec całość przez 10 min w temp 175 st.C, lub do momentu, aż beza nie zbrązowieje. Białka powinny być bardziej puszyte, niż na przedstawionych zdjęciach. Ja je za krótko ubijałam, niemniej jednak wyszło ok. 

PRZEPIS: Muffinki z nektarynkami

Szybkie, proste i smaczne. I nigdy nie wychodzą zakalcowate. Dobre na śniadanie/lunch albo na deser. 30 min to maksymalna ilość czasu jaką potrzebują na przygotowanie plus upieczenie. Więcej nie trzeba nic pisać. MUFFINKI. Z nektarynkami.


PRZEPIS 
(ok 12 muffinek)

1 ½ szkl mąki

1/3 szkl cukru

½ łyżeczki soli

2 łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżeczka cynamonu

½ szkl mleka

1/3 szkl oleju ryżowego lub zwykłego

1 jajko

2 dojrzałe nektarynki

Nagrzać piekarnik do 190 st.C

Mąkę, cukier, sól, proszek do pieczenia i cynamon wymieszać w dużej misce.

Roztrzepać jajko i wymieszać z olejem i mlekiem.

Dodać mokre składniki do suchych.

Obrać nektarynki ze skórki i pokroić w kostkę. 

Wymieszać z ciastem.

Formę do muffinek wyłożyć papierem do pieczenia i nałożyć po jednej czubatej łyżce ciasta.

Każdą porcję przed włożeniem do piekarnika posypać lekko brązowym lub białym cukrem.

Piec 20-25 min.

SMACZNEGO!

PRZEPIS: Jagodowy koktajl z bananem i szpinakiem

Wprawdzie po naszej wizycie do Frankie's nie doszłam jeszcze na koktajle, ale słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii, więc pozostaje to już kwestią kilku dni, tymbradziej że taka pogoda sprzyja i rośnie ochota na soki warzywno-owocowe. Te domowej roboty są myślę równie dobre, jak nie lepsze, bo cokolwiek zrobionego samemu, zawsze smakuje lepiej. Więc mieszam składniki w malakserze i mam pyszne, zdrowie napoje, które dają b. dużo energii. I niepowtarzalny smak. Na pewno więcej niż poranna kawa, dlatego dobrze zrobić więcej i na noc pozostawić w lodówce do rana. Nim sie obejrzysz, wypijesz dwie szklanki.

3 garści świeżego szpinaku

2 banany

250 g jagód 

2 łyżki siemienia lnianego

2 szklanki maślanki, jogurtu naturalnego lub mleka

Wszystko wrzucić do malaksera i miksować ok 20 sek, żeby szpinak się dobrze zmielił.

Smacznego!