Na szare dni z pewnością przyda się odrobina słodyczy. Deser nie jest skomplikowany i co najważniejsze można mieszać smaki według własnego uznania oraz aktualnej zawartości lodówki ;).
Ja użyłam lodów orzechowych, orzechów włoskich, kiwi, sosu malinowego, a także bitej śmietany. Do przegryzienia wafelki tzw. podpłomyki. Deser jest dość kaloryczny, dlatego po jego spożyciu proponuję spacer;)
Mimo tego gwarantuję zaspokojenie chęci na słodycze i dużą poprawę humoru :)
a.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz